Kraków... jesienią, kiedy spadną liście

Przez 15 minut zastanawiałam się gdzie umieścić zdjęcia z niedzieli. W końcu zdecydowałam się na 2kgwspomnień :) Powiecie, że zasadniczo zdjęcia nie przedstawiają żadnej szczególnej podróży, lecz zwykły niedzielny spacer po mieście. Nie ma nic bardziej mylnego.



To zaskakującej jak wiele jesteśmy w stanie zobaczyć, gdy nie biegniemy, gdy jesteśmy sami i możemy absorbować przyrodę i otoczenie wszystkimi zmysłami. Świat, który nie ma czasu na to by się zatrzymać i my stojący w centrum tego wszystkiego. Niczym nie zakłócony obraz rzeczywistości... trochę tłumów i Kraków jesienią, gdy spadną liście jest tak piękny, że można zapomnieć, że to tylko Kraków ... Zapraszam!




































Jesienne liście, zachód słońca i miasto, które już jutro obudzi się by znów zacząć pędzić do przodu ...


eM